Każda kraina ma swój początek i Tahorayo nie jest tu wyjątkiem.
Żeby w ogóle mówić o Tahorayo, musimy wspomnieć historię pięciorga braci - Hekima, Astuzia, Wenrou, Athande oraz Malizia. Posiadali oni niezwykłe umiejętności. Można wręcz rzec iż ich moce dorównywały sile boskiej. Postanowili więc działać razem. To oni stworzyli Tahorayo.
Krainę, która miała odzwierciedlać wszystkie ich marzenia i nadzieje na lepszą przyszłość. Panował w niej pokój i radość. Wszyscy mieszkańcy nie musieli się niczego obawiać. Żyli w zgodzie, o wojnie nie mając nawet bladego pojęcia.
Głównym władcą Tahorayo został Hekima. Uważał to za rzecz oczywistą, bowiem był najstarszy. Pozostali bracia zaakceptowali ten stan rzeczy bez słowa sprzeciwu. Niestety pokój nie trwał zbyt długo.
Malizia, który był najmłodszym z rodzeństwa, zakochał się w wybrance Hekime. Hekime nie potrafił odpuścić, mimo iż jego obiekt westchnień wyraźnie wolał Malizię. Zabił ją, tym samym rozpoczynając wieloletni konflikt z bratem.
Malizia opuścił królestwo, zaszywając się w najdalszych zakątkach krainy. Tam też zebrał śmiałków, wraz z którymi najechał na siedzibę władcy. Hekima nie potrafił sobie z nim poradzić sam. Poprosił więc o pomoc pozostałych braci. Ci przystali na tę propozycję, lecz postawili warunek. Hekima miał podzielić Tahorayo na cztery części, rozdzielając królestwo. Hekima niechętnie przystał na tę propozycję. Wraz z braćmi pokonali Malizię, wyganiając go w najdalszy kąt Tahorayo oraz korzystając ze swojej magii ustawili barierę, odgradzając tę część Tahorayo od reszty. Miało to zapewnić im pokój. Nikt już nie miał pamiętać o tamtych obszarach, a niewinni ludzie, zamieszkujące te tereny zostali skazani na wieczne potępienie.
Nie spodobało się to Athande, który to zrezygnował ze swojej części Tahorayo. Zamiast tego stworzył latająca wyspę - Meruyo, na której postanowił założyć Akademię dla ludzi piętnowanych przez swoich braci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz