Obrazek 1

Obrazek 1

9/28/2014

I saw the shooting star...

Imię i nazwisko: Lavi Munrou
Pochodzenie: Astuzia
Wiek: 19 lat
Data urodzenia: 12 / 03
Rodzina: zmarły ojciec, matka oraz starszy brat Tyrion Munrou
Klasa:  BADACZE
Pokój w akademiku: A5
Zdolność: włada ogniem, co nie zawsze kończy się dobrze...
Cechy charakterystyczne: zielone oczy oraz opaska, którą zawsze nosi na prawym oku. Jego wizerunku dopełniają kolczyki w uszach oraz płomiennorude włosy.
Wzrost: 180 cm
Waga: 65 kg
Lavi nie należy do najcierpliwszych osób świata. Można go dość łatwo wyprowadzić z równowagi, co nierzadko kończy się jakimś mniejszym lub większym pożarem. Ma dość cięty język. Za swoich przyjaciół jednak wskoczyłby nawet i w ogień, który sam stworzył. Dość często przebywa na dywaniku u dyrektora, niestety nie przychodząc z braterską wizytą. Potrafi znikać na całe dnie, badając korytarze i podziemia Meruyo. Ma duszę badacza i podróżnika. Najchętniej rzuciłby szkołę i zająłby się sobą. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że mu to nie przystoi. Uwielbia książki! Potrafi godzinami przesiadywać w bibliotece, gdzieś pomiędzy półkami wraz z dobrą książką w dłoniach. 
Na świat przyszedł jako drugi syn państwa Munrou. Drugi i zarazem ostatni. Wychowywał się częściowo w Astuzii oraz Meruyo. W związku z pozycją swojego ojca zdążył zapoznać się z wyżej postawionymi osobnikami Tahorayo. Zawsze miał świadomość, że to nie on odziedziczy Akademię, więc był wolny. Nie przykładał się do nauki, tak jak tego pragnęli jego rodzice. Robił to jedynie, jeśli mu na czymś zależało. 
Prawe oko stracił trzy lata temu. Wygrał wówczas zawody Astuzii, a jego życzeniem było spędzenie całego dnia wraz z władcą tej krainy. Sheiryu niespecjalnie był z tego powodu zadowolony, ale spełnił je. Chłopak chodził za nim jak duch, wypytując go o dosłownie wszystko. Odmówił jednak pójścia z nim do łóżka, tłumacząc mu, że ze starcami to on chodzi do niego niechętnie. Sheiryu stracił nad sobą panowanie i wydłubał mu oko. Trzeba przyznać, że Lavi miał niezwykłe szczęście. Przeżył ten incydent. W pierwszej chwili było mu ciężko się przyzwyczaić do braku jednego oka, ale teraz już mu to nie przeszkadza. Jego lewe oko wyostrzyło się bowiem, rekompensując stratę drugiego i to z nawiązką. Niechętnie jednak opowiada historię jego straty i niewielu wie, że pod opaską go nie ma. Zazwyczaj jej nie ściąga, a przynajmniej nie przy ludziach. 

Powiązania

Kontakt:
gmail: m.e.wiggin@gmail.com
gg: 13468642

Twarzyczka: Lavi Bookman (D.Gray-Man)


7 komentarzy:

  1. [ Shen wszystkiego dokona, bój się xD
    Lavi też fajny, dziwię się, że przyjaźni się z Shenem po tym, co zrobił jego brat .3. ]

    OdpowiedzUsuń
  2. [ Dzień dobry ^^ Może jakiś wątek ? Byle jakbi, byle nie kłutnie....]

    Melanie

    OdpowiedzUsuń
  3. [ Oczywiście iż poczekam. Pomyślałam że mogliby spotkać się u dyrektora i "dbębnić" jaką karę i by sobie popili...co ty na to ?]

    Melanie

    OdpowiedzUsuń
  4. [ Mel go nie zje...ona molestuje albo przytula...he he. Kantorek będzie ok ...ale nich się w nim upiją xD Zaczniesz?]

    Melanie

    OdpowiedzUsuń
  5. [ No co ja tu napiszę. Twoja karta postaci jak zwykle jest super. Notki będą pewnie jeszcze lepsze, a ja mogę mieć tylko nadzieję, że czasami będziesz miała ochotę ze mną popisać :) ]

    Sayuri

    OdpowiedzUsuń
  6. [ Mówiłaś, ale możesz mówić częściej. Nie obrażę się ;3 Twoja jak już napisałam też jest świetna.
    Problem pewnie będzie, ale myślę, że Laviemu i Shenowi szybko uda się ją 'poprzestawiać' xD ]

    Sayuri

    OdpowiedzUsuń
  7. [ Spoko xDD Nie ma problemu]

    Nie chciała dziś tam iść, nie do dyrektora owej szkoły. Stała tak przed drzwiami patrząc na swe ciężkie buty myśląc o tym, by nie uciec i schować się gdzieś daleko...Westchnęła cichutko podnosząc wzrok, stając dumniej i o wiele odważniej. Jednak jej zapał opadł wraz z tym jak odezwał sie do niej młody mężczyzna.
    - Tak - odezwała się niepewnie nie patrząc mu w oczy, lecz na klatkę piersiową- Jak duże są tu kary?

    Melanie

    OdpowiedzUsuń

Szkielet Smoka Zaczarowane Szablony